VIDEO. Obecnie jedno z najważniejszych słów w marketingu internetowym.
"Wszyscy "robią video. Ja też i muszę przyznać, że to bardzo lubię. Ale. Jest jedno bardzo ważne ale. I jedna ważna przestroga. Spytałem Was ostatnio, czy wolicie artykuły czy video? Opinie są podzielone. W licznych komentarzach wskazywaliście, że wolicie video. Takie same badania na większą skalę dawały odpowiedź po 50% na video i 50% na tekst. Nieostrożny internetowy marketer mógłby pomyśleć:Kurcze. Amerykanie ostatnio używają tylko video do sprzedaży - nawet nie ma słowa oferty, jest tylko video i przycisk kup. Sam też lubię video, YouTUBE ma ogromną popularność. Tekst nie żyje! Niech żyje video.
Mam taką zasadę, że każdą ważną technikę zapożyczoną z USA sprawdzam na Polskim rynku. Dlatego też potrafię bez problemu zaskoczyć moich drogich, prywatnych Klientów, którzy na e-biznesie pozjadali zęby.
Jeśli technika się potwierdzi i pochodzi z wiarygodnego źródła, nie testuję dalej. Tak było z omówionym wcześniej negatywnym dowodem społecznym. Jeśli jednak się NIE potwierdzi, przeprowadzam wiele testów, aby się upewnić.Przeprowadziłem wiele testów z video i wiem, że na razie jeszcze, w POLSCE, samo video nie wystarczy.
Powiem więcej, czasami video zmniejsza skuteczność w sprzedaży.Herezja? Zacofanie? Jak tak mogę?
Mogę. Bo nie tylko ja to sprawdziłem. Niedawno jeden z moich amerykańskich odpowiedników, fanatyk testowania w marketingu, powiedział tak:
W USA, Kanadzie, Australii i UK video konwertowało dwa razy lepiej niż w innych krajach, w których długie pisane oferty konwertowały lepiej.
Tak. Ryan Deiss potwierdził, że w Europie tekst sprzedaje lepiej niż video.
Najprawdopodobniej z tych powodów TEKST rządzi, a video to vicekról, który pewnie kiedyś strąci tekst z tronu, ale jeszcze nie teraz. Nie w Europie i nie w Polsce.
Ponieważ video pomaga przekazać nowe idee, zainteresować szersze grono ludzi, skuteczniej na skale masową wywołuje emocje.
Ale to wszystko pomaga przygotować grunt do prawdziwej sprzedaży. A prawdziwą sprzedaż robi tekst, czyli copywriting. Nagranie bardzo profesjonalnego video, które skutecznie sprzedaje jest trudniejsze i bardziej czasochłonne niż napisanie skutecznej oferty.Dlaczego? Pomyśl.
Aby napisać skuteczną ofertę, musisz ją napisać. Czasami możesz dodać jakieś zdjęcie, ale na dobrą sprawę aż tak one nie pomagają.
To się nazywa copywriting. Pisanie tekstów reklamowych i sprzedażowych. Aby nagrać tak samo skuteczne video również musisz:Porządna obróbka materiału video szkoleniowego to 4-8krotności czasu samego nagrania... jeśli masz wprawę. Porządzna obróbka video promocyjnego lub sprzedażowego trwa znacznie dłużej.
Video zawsze można nagrać, ale i tak musisz wcześniej przygotować tekst czyli skrypt. Video jest bardzo pomocne - innym razem opowiem o nim więcej, bo nie warto z niego rezygnować. Dzisiaj zapamiętaj jednak trzy rzeczy.Copywriting to moim zdaniem niezbędna umiejętność każdego właściciela e-biznesu... nawet jeśli sam go na co dzień nie robi.
I co Ty o tym wszystkim myślisz? Napisz mi komentarz.
Co wybrałeś/aś? Artykuł czy video?