Jutro, zgodnie z ofertą, podnoszę cenę uczestnictwa w Internetowym Milionerze o 300 zł. Wyrzucam sobie, że trochę odpuściłem z promocją - żadnych reklam, jeden follow-up do 1/50 mojej listy. Ale sprzedaż jest lepsza, niż zakładałem 5 dni temu. Zapłąciło już 18 osób.
Postanowiłem napisać przypomnienie o podniesieniu ceny do klientów - do subskrybentów darmowego CNEBa nie piszę, bo i tak nie zdąży się do wszystkich wysłać w sensownym czasie. Zaraz wysyłam więc e-mailing o tytule:
{IMIE}, masz tylko 32 godziny...
Niestety imię w mianowniku będzie, bo do mailowania klientów nie używam jeszcze impleBOTa. Treść:
Jak widać, Internetowy Milioner jest jednym z 3 produktów, które promuję w tym e-mailu. Ale rezultat powinien być niezły - klienci zawsze reagują fantastycznie.