Najpierw należy dokładnie zbadać grupę docelową. Jest to pierwszy krok przy każdym Biznesie. Nastepnym jest upewnienie się, że jesteśmy w stanie dotrzeć do grupy docelowej. To możemy sprawdzić poprzez stworzenie jakiegoś serwisu, bloga skierowanego do tej grupy np. opowiadającego o produkcie, który chcemy sprzedać i zobaczenie, czy jesteśmy w stanie dotrzeć do tej grupy i wygenerować jakiś ruch. Jeżeli nie wygenerujemy ruchu na blogu, nie wygenerujemy też tego ruchu na sklepie internetowym albo będzie równie trudno nam to zrobić.
Drugie rozwiązanie jest takie, że możemy zacząć od sprzedaży na Allegro produktów najbardziej chodliwych z gamy produktów, które chcemy sprzedawać. Właściwie tylko po to, żeby stworzyć sobie grupę klientów. Gdy klient kupi na Allegro to kierujemy go do sklepu internetowego i dodajemy do listy adresowej. Koncentrujemy się na promowaniu sklepu internetowego, nie Allegro. Czasami warto nawet sprzedawać na Allegro po kosztach, tylko po to, aby jak najwięcej klientów dokonało zakupu. Takich klientów, którzy są potencjalni dla nas. Podsumowująć:
sprzedaż na Allegro albo stworzenie bloga. Bloga z listą adresową tak czy inaczej warto zbudować, żeby można było naszych klientów zapraszać z powrotem na sklep. Trzeba dostarczyc klientom coś wartościowego.
Kolejnym krokiem powinno być świadome wybranie odpowiedniego systemu do obsługi sklepu internetowego. Takiego systemu, w którym będzie się łatwo sprzedawało produkty, które chcemy sprzedawać, a który będzie miał sensowny moduł magazynowy do zarządzania stanami produktów, jeżeli to jest dla nas istotne. I przede wszystkim system, który będzie miał moduł importowy i eksportowy, aby można było łatwo zaimportować listę produktów np. z programu księgowego, magazynowego, czy jakiegokolwiek innego i wyeksportować ją jeżeli się okaże, że dany system już nam nie wystarcza. Najgorsze co można zrobić to się wybrać system, który jest nierozwijany, nieelastyczny i nie można nic z niego wyeksportować. Z drugiej strony nie warto wybierać systemu, który ma wszystko co kiedyś będziemy potrzebowali, bo to nie zawsze jest dobre rozwiązanie. Czasami warto na początku wydać mniej, wtedy będzie łatwiej nam osiągnąć zysk. Ja poświęciłbym maksymalnie miesiąc, żeby wystartować technicznie sklep i więcej się tym nie bawił. Dopiero później kombinowałbym jak go podkręcić.
To, co chyba jest sporadycznie spotykane w sklepach internetowych, a chcemy poważnie podejść do zarabiania w ten sposób, to jest możliwość pełnego podłączenia Google Analitycs i Google Website Optimiser do testowania skuteczności stron www i możliwość modyfikowania szablonów na poziomie html. Chodzi o to, żebyśmy mogli, jak sklep zacznie generować przychody, przetestować czy zdjęcie ma być po jednej czy po drugiej stronie. Są to drobiazgi, które jednak potrafią mocno podnieść sprzedaż.
Prostszym rozwiązaniem jest stworzenie sklepu internetowego w oparciu o jakiś tani system, np. bazarek.pl, ale promowanie produktów nie na sklepie, tylko na osobnych tzw. mini stronach lub mini serwisach promujących jeden lub kilka produktów z danej gamy. Sprawdziliśmy, że można zrobić przycisk na takiej stronie, który od razu złoży zamówienie do koszyka na bazarku.pl. Później zrobiliśmy coś takiego, że jak ktoś już kupił na bazarku.pl, to na stronie z potwierdzeniem zakupu ustawiliśmy przekierowanie ponownie na nasza mini stronę. Dzięki temu moglibyśmy podłączyć śledzenie sprzedaży poprzez Goolge na naszej mini stronie. Ktoś wchodzi na mini stronę, kupuje produkt i wraca na mini stronę gdzie jest potwierdzenie zakupu. My wiemy i Google też wie, że ktoś dokonał zakupu. Takie śledzenie musi być w ramach jednej domeny.
To są kroki, które ja bym podjął na sam początek.