Ja bym się skupił na tym, że Ty jako pośrednik załatwiający kredyty, po pierwsze zajmujesz się tym samodzielnie na całym etapie załatwiania kredytu. Ja ludzi pracujących w tych dużych firmach pośredniczących nazywam ‘ekspedientami’.
Przychodzimy, dajemy dokumenty, oni je przesyłają do banku i to jest już cały czas jaki nam poświęcają. Takie mam wrażenie po współpracy z tego typu firmami. Brakowało mi tego, aby ktoś się mną zainteresował. Musiałem sam rozmawiać z bankiem, aby w końcu przysłali mi dokumenty.
Jeżeli będziesz osobą, która zajmuje się klientem od początku do końca, dba o jego interesy a nie banku, jeżeli pokażesz liczbę zaakceptowanych wniosków, jeżeli znasz banki, które dają kredyt bez wkładu własnego to są tematy wokół których stworzyłbym
marketing takiego pośrednictwa.