Gdy prowadzę warsztaty Strategia Platynowego Produktu, spotykamy się z klientami w malutkich grupach. Spotykamy się online przez 6 tygodni co tydzień. Uczestnicy dostają zadania do wypełnienia. Są to często przedsiębiorcy z dosyć dużym stażem. To nie są osoby początkujące, a raczej takie, które prowadzą nawet 15-letnie biznesy. Fakt, czasami zdarza się ktoś początkujący, kto myśli kategoriami biznesu - chapeau bas, to znaczy, że jest przed nim świetlana przyszłość.
Wysyłam tym przedsiębiorcom pytania. Co tydzień dostają nowy zestaw, dzięki którym tworzą swoją strategię i swój biznesplan. Jeden z takich tygodni dotyczy grupy docelowej.
Warsztaty te robię już od 2009 roku. Odkąd je robię, to zawsze się okazuje, że przedsiębiorcy nie znają swojej grupy docelowej, albo nie potrafią jej właściwie opisać.
Tobie może się zdawać, że wiesz wszystko, a jak zaczniemy wchodzić w szczegóły, to okazuję się, że jest sporo kwestii, których nie brałeś pod uwagę.
Prowadząc warsztaty i konsultacje wiem jedno: między tym, jakie ludzie mają wyobrażenie o grupie docelowej swojego biznesu, a tym jak jest naprawdę, jest przepaść. I zawsze zrobienie tego jednego zadania poprawnie daje efekt WOW. Gdy już przepracuję z Klientami ich grupę docelową, nagle widzą, jak mało wiedzą o swoim biznesie i jego potencjale.
Chciałbym Wam dzisiaj dać konkretne narzędzie, które Was przybliży do wiedzy o Waszej grupie docelowej. Nie da Wam całkowitej wiedzy na ten temat, bo tutaj trzeba więcej doświadczenia biznesowego, ale wiele Wam przybliży i sprawi, że będziecie wiedzieli więcej niż kiedykolwiek do tej pory.
Żeby zrobić to co chcemy, potrzebujemy dwóch rzeczy: listę klientów w formie listy e-maili i konta na Facebook.
Ciekawe ile osób wiedziało, że można coś takiego zrobić. Ja przez przypadek wpadłem na to bodajże w 2013, kiedy omawialiśmy z Klientami reklamy na Facebooku. Wpadłem na to, że Facebook daje niesamowite narzędzie do analizy grupy docelowej. Wcześniej nigdzie nie trafiłem na to, żeby przedsiębiorcy tego w ten sposób używali. A ta jedna rzecz może zmienić cały Twój marketing.
Ja takie badanie zrobiłem u siebie w 2003 roku - jeszcze zanim był Facebook. Spytałem się: Kim są moi Klienci. Wtedy okazało się, że większość moich Klientów to są przedsiębiorcy po 30 roku życia. Gdybym nie zrobił tego badania to opierałbym
marketing na osobach 20-kilku letnich.
W 2003 roku miałem równo 20 lat, kiedy moimi Klientami i czytelnikami już wtedy byli trzydziestolatkowie. Jeżeli jednak robiłbym swój biznes jak prawdopodobnie Ty robisz go dzisiaj, czyli w oparciu o Twoje wyobrażenia, to kierowałbym swój
marketing do 20-latków, do osób początkujących w biznesie.
Przede wszystkim dlatego, że to są te osoby, które najczęściej reagowały, dyskutowały ze mną na forum, zadawały pytania do wpisów pod moim blogiem, zostawiały komentarze - były najaktywniejsze. Osób młodych było najwięcej na mojej liście adresowej głównie też dlatego, że miałem kurs na temat pisania Biznesplanu. Na ten kurs zapisywało się dużo studentów i osób z liceum.
Gdybym miał kierować swój
marketing do osób, które widać najbardziej, czyli do osób młodych, to bym się odciął od największej grupy docelowej, najbardziej dochodowej dla mnie grupy Klientów. Ale tak się nie stało, ponieważ zrobiłem takie badanie już wtedy. Ale wtedy nie było łatwego rozwiązania dostępnego od ręki.
To, co daje nam Facebook jest bajecznie proste. Jeśli macie już listę Klientów. Jeśli ta lista ma ponad 1000 osób, które znajdują się na Facebooku, to możecie takie badanie przeprowadzić.
Dodatkowo, jeżeli porównajcie sobie profil czytelników, subskrybentów, użytkowników strony z profilem Klientów to ja gwarantuję Wam, że znajdziecie znaczące różnice. Cały trik polega na tym, żeby cały marketing ustawić na profil Klientów, a nie na profil osób, które nie są Klientami, którzy nie kupują.
Zobacz, jak konkretnie przeprowadzić takie badanie:
Ograniczony dostęp
Reszta jest ograniczona do osób, które mają aktywny dostęp do:
lub
Zaloguj się, jeśli już go masz