"Prowadzę sklep elektroniczny. Po zakupie każdego produktu użytkownik otrzymuje maila z informacją, że po zapisie na listę adresową otrzyma rabat w wysokości 5% na kolejne zakupy. Z tej możliwości korzysta około 1/10 robiących u mnie zakupy. Czy 5% rabatu jest zbyt mało atrakcyjne?"
Moim zdaniem jest to zdecydowanie za mało, żeby kogokolwiek zainteresować. Nawet w przypadku dużych kwot 5% wydaje się bardzo małe, więc ludzie na to nie zareagują. Były prowadzone badania, które pokazały, że ludzi reagują bardzo pozytywnie, gdy rabat wynosi powyżej 30%. Polegało ono na tym, że jednej osobie dawano 100$ i miała ona zdecydować jak podzieli tę sumę pomiędzy siebie i inna osobę. Ta druga osoba miała podjąć decyzję. Albo zgadzała się na zaproponowany podział albo nie i wówczas nie dostawano nic. Okazało się, że w przypadku podziału 70:30 ludzie woleli nic nie dostać.
%%EXIT%
Mam klienta, u którego na listę adresową zapisuje się 80% osób. Zachęca ich mówiąc, że jeżeli chcą lepiej wykorzystać to, co właśnie zakupili niech zapiszą się na listę adresową. W takim przypadku ludzie chętniej zareagują, zwłaszcza, że elektronika to jest taki temat, gdzie zawsze można coś lepiej zrobić. Elektronika jest taką dziedziną, gdzie można bardzo wiele porad wygenerować i w ten sposób zachęcić ludzi do zapisu na listę adresową.