Firmy można podzielić na te, które:
- mają strategię i się jej trzymają
- miały dobrą strategię, przestały się jej trzymać i dzisiaj jadą jeszcze na resztkach jej efektów,
- wkrótce przestaną istnieć
Jeśli wszystko Ci aktualnie idzie, prawdopodobnie masz dobrą strategię - być może nie do końca zdajesz sobie z tego sprawię. Jeśli nic Ci nie idzie, ale kiedyś szło, to gdzieś po drodze zapomniałeś/aś o strategii i późniejsze sukcesy były bardziej zasługą starych zasług niż niekończącej się nieomylności. Duży błąd - gdy wszystko idzie dobrze przez długi czas pojawia się "syndrom nieomylnego Boga" i zaczynasz odpuszczać w "drobnych" rzeczach, które doprowadziły się do miejsca w którym jesteś. Z czasem te drobne rzeczy się zbierają w poważny problem i już nie wiesz, co jest źle.
Można też robić biznes oportunistyczny, nie patrząc długoterminowo i zarabiać nawet dobre pieniądze. Jednak w końcu i tak albo wdrożysz strategię albo
strategia konkurencji zlikwiduje Ciebie.
Nie ma firm ani przedsiębiorców, którzy osiągnęli poziom, przy którym mogą sobie już odpuścić. Najlepszy, znany przykład? Apple.
- Apple było na topie
- Apple pozbyło się Jobsa
- Apple zaczęło lepiej zarabiać, bo pozbyło się kosztownego R&D (Badania i Rozwój)
- Apple zaczęło odpuszczać w drobiazgach (design, łatwość użytkowania, itd.)
- Apple zaczęło łapać za dużo srok na raz
- Microsoft wykorzystał okazję i przeskoczył Apple skupiając się na Windows - Jobs wszedł w temat za szybko, ale go zapoczątkował
- Apple coraz bardziej popadało w kłopoty zmieniając ciągle prezesów zamiast zmieniać strategię
- W akcie desperacji ściągneli Jobsa,
- Jobs przywrócił strategię skupioną na R&D i na produkcie
- Jobs przywrócił strategię skupioną na sprzedawaniu magii
- Jobs cały czas optymalizował strategię, ale jej nie zmieniał
- Jobs umarł
- Cook przejął stery i dalej realizował strategię bez najmniejszych zmian
- Cook nie jest Jobsem, więc R&D mocniej zaczęło zależeć od innych osób w firmie
- Apple zaczęło lekko odpuszczać - najlepiej to widać po aktualizacjach, które są częstsze i notorycznie powodują problemy
- …Â
Co będzie dalej zobaczymy, ale jeśli nie przyjdzie ktoś i nie weźmie strategii "za twarz", to będziemy mieli powtórkę z lat 90tych.
Strategia jest jak małżeństwo
Nie wystarczy być w małżeństwie. Jeśli o nie nie dbasz, jeśli się nie rozwijasz, jeśli zapominasz, jeśli ignorujesz nawet drobne zasady, to nie zdziw się, że w końcu pojawi się ktoś, kto zabierze Ci żonę… lub rynek
Jak stworzyć dobrą strategię?