W internecie często można spotkać oferty sprzedaży np. 100 tys. maili za cenę 1/3 gr za sztukę. Jednak czy taki zakup ma jakikolwiek sens? JeĹli wyĹlemy maile na adresy z bazy, czy wogóle skorzystamy?
Dostałem ostatnio oferte od firmy polskiebazydanych.com.pl.
Oferują coĹ takiego:
- 100 tyĹ. maili zebranych za poĹrednictwem internetu
- baza kosztuje 286zł netto
- maila wolno wyslać dwa razy
- trzeba zapytać się o zgode to jest najlepszy punkt.
Czytałem wasze dyskusje i doszedłem do takiego wniosku, jako że ustawa jest niejasna (jak każda w Polsce uchwalona ), więc musze polegać na wyczuciu żeby z tych 100 tyĹ. maili dobrać dobrą grupę docelową.
Na początek chce wysłać maila zawierającego propozycje zapisania się do darmowego e-zina (myĹle że można to zinterpretować za pomocą ustawy jako ofertę handlową ) dlamnie to nie jest oferta handlowa bo oferta handlowa to według mnie coĹ co sprzedaje za pieniądze. A nie daje za darmo.
Propozycja zawirerałaby 5 -10 linijek góra i nic więcej do tego doszłem po przeczytaniu waszych dyskusji, myĹle że wtedy jeĹli ktoĹ wogóle to otworzy to już przeczyta.
e-zin będzie kierowany do firm teoretycznie każda firma która ma stronę internetową może być zainteresowana jego treĹcią. W mailu będzie tylko propozycja zapisania się.
Z bazy którą otrzymam chce wybrać maile osób które będą zainteresowane a przy okazji ich nie zdenerwować.
- odrzucenie wszyskich skrzynek na darmowych serwerach (troche potencjalnych chetnych omine, ale myĹle że więcej jest tam jednak prywatnych skrzynek pozbieranych z grup dyskusyjnych)
- odrzucenie powtarzających się maili z różnymi aliasami do tej samej firmy.
I w sumie do tak przygotowanej listy wysłałbym maila. Zostałyby tylko konta firmowe bardzo mało prywatnych.
Chciałbym poznać waszą opinię jak wy to widzicie?
Pozdrawiam
Bartek
Czytaj na Forum Merytorium.pl